Dzieci – 3 rzeczy, których możemy się od nich nauczyć
Paradygmatem cywilizacji jest, że to my – dorośli, możemy uczyć dzieci. Doświadczenie życiowe i zdobyta wiedza pozwala nam czuć się mądrzejszymi, co od razu stawia nas na pozycji „nauczyciela”. Jednak jest naprawdę dużo rzeczy, których to dorośli powinni uczyć się od dzieci. Dziś opowiemy o trzech rzeczach, w których dzieci znacznie nas przewyższają i to my powinniśmy się od nich uczyć i brać z nich przykład.
1. Umiejętność zabawy
Po prostu. Dorośli bardzo często nie potrafią się bawić. Kiedy mamy na głowie mnóstwo problemów, często nie potrafimy zapomnieć o nich choć na chwilę. Praca, pieniądze, dzieci, a często też i zdrowie nie tylko skutecznie blokują u nas chęć do zabawy, ale i sprawiają, że nie potrafimy się niczym cieszyć. A przecież świat by się nie zawalił, gdybyśmy choćby na kilka godzin zapomnieli o tych wszystkich “problemach dorosłych”. Mi osobiście udaje się to znakomicie, dziecko siedzące gdzieś głęboko we mnie zarezerwowało sobie bardzo wygodne miejsce w mojej świadomości i nie chce go ustąpić. Patrząc jednak na znajomych, kolegów z pracy, czy choćby Panią ekspedientkę ze sklepu czy taksówkarza, wydaje mi się, że dawno już nie pytali swojego wewnętrznego dziecka, na co ma ono ochotę. A już na pewno nie zrobili ostatnio nic, na co miałoby ochotę. Warto dać sobie trochę luzu; wystarczy spojrzeć na dzieci, przecież one nawet nie wiedzą, co to stres. Kto z nas nie chciałby choćby na chwilę przenieść się w tak beztroski świat?
2. Empatia
Każdy z nas często zapomina o tym ważnym słowie. Oceniamy każdego, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy. Ten jest brzydko ubrany, tamten ma ciemny kolor skóry, inny znowu nam nie pasuje, bo mówi zbyt cicho, a kolejny, bo coś kiedyś komuś o nas powiedział. My, dorośli mamy niekontrolowaną skłonność do oceniania innych i chowania urazy. Kiedy natomiast spojrzymy na dzieci – niczego takiego nie dostrzeżemy. Są one otwarte na inne osoby, nie oceniają i są gotowe zaprzyjaźnić się z każdym. Pomyślcie, drodzy dorośli, czy nie brakuje nam takiej umiejętności, czy nie uprzedzamy się do innych zbyt łatwo i szybko?
3. Elastyczność emocjonalna
Dzieci mają cudowną skłonność do nie pamiętania tego, co wydarzyło się nawet kilka minut wcześniej. Kiedy się na coś zezłoszczą, zapominają o tym po kilku minutach. Nie chowają w sobie urazy, nie rozpamiętują dawnych krzywd. Żyją chwilą, dzięki czemu potrafią cieszyć się nawet z drobnych rzeczy. Niestety, umiejętność ta jest bardzo rzadka wśród dorosłych. Często jesteśmy pamiętliwi, mamy skłonność do analizowania, niepotrzebnie skupiamy się na negatywnych emocjach, przez co często zapominamy o drobnych rzeczach, które przynoszą nam radość.
Uczmy się od dzieci
Jest na to wszystko rada, wystarczy więcej czasu spędzać z dziećmi, na pewno możemy się od nich nauczyć wielu przydatnych umiejętności. Idealną okazją do tego jest wspólne odrabianie lekcji czy nauka. Możemy wtedy przekazać część swojej wiedzy, a jednocześnie chłonąć dziecięcy zapał i energię. Dlatego serdecznie zachęcamy, aby nasza platforma edukacyjna nie była przeznaczona tylko dla dzieci. Wspólna zabawa wraz ze Zdobywcami Wiedzy to niepowtarzalna okazja do nauki, również dla dorosłych.
Do usłyszenia niebawem,
Paweł
Jeszcze bym napisała że optymizmu można się od dzieciaków uczyć. Wstają codziennie szczęśliwe i cieszą się na nowy dzień, A dorośli tylko marudza